Dzięki występom Dudka w klubie z Rotterdamu, z którym zdobył mistrzostwo i Superpuchar Holandii o naszym bramkarzu zrobiło się głośno w całej Europie. - To w Holandii ukształtowałem się jako piłkarz, a świat stanął przede mną otworem. Przez pięć lat gry w Feyenoordzie poznałem wielu wartościowych ludzi - mówił "Faktowi" jesienią ubiegłego roku Dudek, wspominając świetne występy w Feyenoordzie i współpracę z Leo Beenhakkerem, który od niedawna pełni funkcję doradcy technicznego jedenastego zespołu Eredivisie. - Leo w Feyenoordzie często nazywał mnie polskim tygrysem - wspomina współpracę z Beenhakkerem Dudek. Czy drogi polskiego bramkarza i holenderskiego trenera latem znowu się skrzyżują?