Zapewne Leo, jak uczestnicy naszego quizu, nie mają żadnych wątpliwości - w bramce ma stanąć Artur Boruc. Na golkipera Celtiku padło aż 96 procent głosów! Można przyjąć, że kibice wybaczyli mu nieporadne interwencje w meczach ze Słowacją i Irlandią Północną. Zapewne jest w tym część prawdy, ale ciekawe, jak rozłożyłyby się głosy, gdyby Łukasz Fabiański nie złapał kontuzji? Przewaga Buroca na pewno nie byłaby tak miażdżąca. Spośród rezerwowych nieco większe zaufanie wzbudza Łukasz Załuska - 3 procent. Poparcie dla bramkarza Polonii Warszawa - Sebastiana Przyrowskiego oscyluje w granicach błędu statystycznego - 1 procent. Na prawej obronie też mamy zdecydowanego lidera. Jest nim Paweł Golański. Prawie nikt z głosujących, łącznie z naszym, leniwym sztabem trenerskim kadry, nie widział piłkarza Steauy Bukareszt w akcji od wielu miesięcy, ale to w nim - zapewne przez markę rumuńskiego klubu - ulokowali kibice swoje nadzieje na zastąpienie kontuzjowanego Marcina Wasilewskiego. Na Golańskiego swoje głosy oddało 62 procent. Prawie 27 procent uczestników naszej zabawy na prawej obronie wystawiłoby Dariusza Dudkę. Zawodnik ten sporadycznie grywał na tej pozycji, w przedostatniej kolejce ligi francuskiej zastępował tam swojego kontuzjowanego kolegę. O tym, że w meczu z Irlandczykami dałby sobie radę Jakub Rzeźniczak przekonanych jest 11 procent głosujących. Parę stoperów powinni stworzyć Michał Żewłakow i Bartosz Bosacki. Ten pierwszy dostał 50 procent głosów (nie za wiele zważywszy na brak sensownej alternatywy) a drugi - 30. Na tej pozycji liczy się doświadczenie Żewłakow z Bosackim mają w sumie 67 lat. Ciekawe, że tylko 16 procent głosów uzyskał Dudka, który ostatnio był podstawowym stoperem kadry. Notowania Tomasza Jodłowca zatrzymały się na czterech procentach. Pewien wpływ na taki wynik miała kontuzja stopera Polonii Warszawa. Wspaniały wynik - 73 procent głosów uzyskał na lewej obronie Seweryn Gancarczyk. Wystarczyło kilka spotkań w barwach Lecha, aby zawodnik ten zyskał serca polskich kibiców. Szkoda tylko, że Leo Beenhakker, że przez blisko trzy lata nie wywiązywał się ze swojego podstawowego obowiązku ( a jest nim obserwacja kandydatów do gry w kadrze) i ani razu nie wybrał się na mecz z udziałem Metalista Charków. Teraz, gdy Gancarczyk wrócił do Polski nagle okazało się, że można mu wysłać powołanie. Nie już żadnych wątpliwości, że Jacek Krzynówek przestaje być idolem naszych kibiców. Coraz bardziej dostojny styl gry "Krzynka" przekonuje już tylko 14 procent głosujących. Cóż, czasu się nie da zatrzymać. 6 procent uczestników tej zabawy postawiłoby na młodość i dało szansę Jakubowi Wilkowi. Pięć procent uważa, że spokój na lewej flance obrony najlepiej zapewniłby Dariusz Dudka, a 2 procent wierzy w talent rezerwowego Legii Warszawa - Marcina Komorowskiego. Osada prawego skrzydła nie budzi żadnych wątpliwości. Zwycięzca mógł być tylko jeden - Jakub Błaszczykowski. Za nim opowiedziało się 93 procent głosujących. 4 procent uważa, że z prawej strony lepiej spisałby się Ebi Smolarek, a trzy - wbrew boiskowym faktom - wierzy w talent Wojciecha Łobodzińskiego. Wśród defensywnych pomocników wysoką pozycję utrzymuje Mariusz Lewandowski - 63 procent. Transfer Rafała Murawskiego do Rubina Kazań nie wpłynął na wzrost jego notowań wśród kibiców - tylko 31 procent. Wiele jednak na to wskazuje, że Beenhakker i tak skorzysta z obydwu, bo gra duetem defensywnych pomocników, to taktyczny kanon sędziwego Holendra. 4 procent głosów padło na Dariusza Dudkę, jeden na Tomasza Jodłowca i Łukasza Trałkę. Trudno się temu dziwić , bo ten drugi sam był zdziwiony faktem, że w obecnej formie dostał powołanie do reprezentacji. Ale przecież Leo miało ostatnio zbyt wiele spraw na głowie w Rotterdamie, by obejrzeć jakiś mecz "Czarnych Koszul". Wśród ofensywnych pomocników w podstawowym składzie widzimy naszego nowego rodaka - Ludovica Obraniaka. Pomocnik Lille dostał 72 procent głosów. Osłabła miłość do innego obdarowanego polskim paszportem - Rogera. Na byłego legionistę padło 27 procent wskazań. Lewe skrzydło - tutaj toczyła się najbardziej zacięta i wyrównana walka. Wygrał piłkarz bez klubu, czyli Ebi Smolarek - 32 procent głosów, przed Ludovicem Obraniakiem - 27 procent, Jackiem Krzynówkiem 24 procent i Jakubem Wilkiem 15 procent. Większość kibiców biorących udział w tej zabawie uważa, że Irlandię Północną powinien straszyć duet napastnik - Robert Lewandowski - Paweł Brożek. za tym pierwszym, który ma operować bliżej linii pomocy opowiedziało się 33 procent głosujących. Z kolei "Brozia" na szpicy widzi 48 procent bawiących się z nami w tym quizie. Za ta dwójką plasuje się wieczny rezerwowy reprezentacji - Marek Saganowski. Wyjściowa "11" na Irlandię Płn. według: - Dariusza Wołowskiego Boruc - Golański, Żewłakow, Dudka, Krzynówek - Błaszczykowski, M. Lewandowski, Murawski, Obraniak (Smolarek), Roger - Brożek. - Romana Kołtonia Boruc - Golański, Bosacki, Żewłakow, Gancarczyk - Błaszczykowski, Murawski, M. Lewandowski, Obraniak - Brożek, R. Lewandowski. - Internautów INTERIA.PL ( na podstawie ośmiu tys. głosów w quizie!) Boruc (96 %) - Golański (62%), Bosacki (30%), Żewłakow (50%), Gancarczyk (73%) - Błaszczykowski (93%), M. Lewandowski (63%) Obraniak (72%), Smolarek (32%) - R. Lewandowski (33%), Brożek (48%). - Serwisu Sport INTERIA.PL: Boruc - Golański, Bosacki, Żewłakow, Gancarczyk - Błaszczykowski, Murawski, Roger, Obraniak - R. Lewandowski, Brożek. Nie marnuj czasu! Doradź Leo! KLIKNIJ TUTAJ! Dyskutuj o meczu na forum! Czytaj też Wołowski: Beenhakker z ostatnią deską ratunku 5 cudów i 5 żenad w wykonaniu reprezentacji Polski Kołtoń: Leo, nasz przyjaciel Orły: Odrobić to, co stracono w Bratysławie Trzy warianty dla reprezentacji Polski