- Ależ tutaj jest zimno! - zażartował Piotrek Giza mijając grupkę dziennikarzy. Wraz z nim pojawił się Tomasz Kiełbowicz. Bardzo ciepło przyjęto powracającego z wypożyczenia Marcina Smolińskiego - Znowu na starych śmieciach! - powiedział uśmiechnięty "Smoła", kiedy mijał wejście głównego budynku klubowego. W nietypowej asyście na Legię wkroczył Miroslav Radović. Serb minął główną bramę w asyście psychologa, Dariusza Parzelskiego - Spokojnie nie mam problemów ze sobą, tylko uciąłem sobie miłą pogawędkę - zapewniał wszystkich "Rado". Legijny skrzydłowy całe wakacje spędził w Serbii - Nigdzie nie ruszałem się z Belgradu. To doskonałe miejsce do odpoczynku, szczególnie teraz! Pół godziny przed rozpoczęciem treningu przy Łazienkowskiej 3 pojawiło się trzech zawodników z Afryki - Martins Ekwueme, Dickson Choto i Takesure Chinyama. Legijny kapitan odpoczywał w swojej ojczyźnie i przy okazji oglądał mecze tamtejszej ligi - Kilka razy widziałem się z Methodem Mwanjale. Kazał pozdrowić wszystkich kibiców Legii - przekazał "Dixi". Zdecydowanie największe zainteresowanie wzbudził przyjazd trenerów Jana Urbana i Kibu - No tak, koniec wakacji, początek pstrykania - podsumował obecność kilkunastu dziennikarzy legijny szkoleniowiec.