<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/le-legia-warszawa-hapoel-tel-awiw,2898">Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Legia Warszawa - Hapoel Tel Awiw</a> Jeśli ktoś spodziewał się, że Hapoel przyjechał do Warszawy wystraszony i z zamiarem obrony bezbramkowego remisu, to już w pierwszych minutach czekało go duże rozczarowanie. Piłkarze zespołu z Izraela przewyższali legionistów indywidualnymi umiejętnościami i z każdą minutą rosła ich przewaga. W 17. minucie z trybun słychać było głośne gwizdy, bo rywale bezkarnie wymieniali kolejne podania, a legioniści nie potrafili odebrać im piłki. W końcu Tamuz mocno strzelił i gospodarzy musiał ratować Duszan Kuciak. Ataki rywali były coraz groźniejsze, ale warszawianie zachowywali czyste konto, bo dobrze spisywał się bramkarz, a w kilku sytuacjach udanie asekurował go Michał Żewłakow. W 30. minucie Tamuz znów stanął przed szansą, lecz tym razem strzał z kilkunastu metrów zablokował Jakub Wawrzyniak. W kolejnej akcji legionistów uratował Kuciak (strzał Igiebora), ale po chwili nie mieli już tyle szczęścia. Gal Shish uciekł na lewym skrzydle, idealnie dośrodkował, Marcin Komorowski wywrócił się, a Wawrzyniak nie zdążył za Tamuzem i napastnik Hapoelu głową wpakował piłkę do siatki. Legioniści nie rzucili się do odważniejszych ataków - to Hapoel kontrolował grę. Danijel Ljuboja był niewidoczny, a ofensywne akcje jego kolegów w I połowie wyczerpały się na dwóch strzałach z dystansu (Wawrzyniak nie trafił w bramkę, a uderzenie Macieja Rybusa sparował na róg bramkarz). Aż do 66. minuty nic nie zapowiadało tego, że legioniści będą w stanie jeszcze odwrócić losy meczu. Sygnałem do ataku był pierwszy groźny strzał serbskiego napastnika. Edel obronił, ale już po chwili był bez szans, bo Ljuboja celnym strzałem głową trafił do siatki. Zespół Macieja Skorży wciąż atakował. W 72. minucie Emmanuel Nosakhare Igiebor sfaulował w polu karnym Miroslava Radovicia i arbiter podyktował rzut karny dla Legii. Pewnie wykorzystał go Marcin Komorowski. Sześć minut później Igiebor zrehabilitował się za sprokurowanie karnego, mocno strzelił, a odbitą piłkę przez Kuciaka głową wpakował do bramki wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Ma'aran Al Lala. Legioniści nie stracili jednak wiary w zwycięstwo. Atakowali i momentami zamykali rywali na ich połowie. W 89. minucie Komorowski popełnił koszmarny błąd wykładając piłkę Lali, ten strzelił w sytuacji sam na sam, jednak Kuciak znakomicie obronił. W dodatku dalekim wykopem rozpoczął akcję, po której Radović wykorzystał sytuację 1 na 1 i zdobył zwycięską bramkę. Legia Warszawa - Hapoel Tel Awiw 3-2 (0-1) Bramki: dla Legii - Danijel Ljuboja (67), Marcin Komorowski (72-karny), Miroslav Radovic (90); dla Hapoelu - Toto Tamuz (34-głową), Mahran Lala (78). Żółte kartki: Legia - Marcin Komorowski, Ariel Borysiuk, Miroslav Radovic, Michał Żyro; Hapoel - Nosakhare Igiebor, Omri Kende. Sędzia: Said Ennjimi (Francja). Widzów: ok. 25 tys. Legia Warszawa: Duszan Kuciak - Artur Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Marcin Komorowski, Jakub Wawrzyniak - Miroslav Radović, Ivica Vrdoljak (46. Janusz Gol), Ariel Borysiuk, Moshe Ohayon (46. Michał Żyro), Maciej Rybus (82. Rafał Wolski) - Danijel Ljuboja. Hapoel Tel Awiw: Edel Apoula - Omri Kende, Bevan Fransman, Mario Pecalka, Gal Shish - Mirko Oremus (84. Walid Badier), Nosakhare Igiebor, Shay Abutbul, Abbas Mahmmoud (12. Salim Toama) - Omer Damari (76. Mahran Lala), Toto Tamuz. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-liga-europejska-faza-grupowa-grupa-c,cid,637,rid,1094,gid,500,sort,">Grupa C - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę</a>