Legia udanie zaczęła zmagania w 2010 roku - szczęśliwie wygrała z Cracovią 2-1 i dzięki porażce Wisły Kraków z GKS Bełchatów (0-1) traci do prowadzących mistrzów Polski zaledwie dwa punkty. Jeśli Wisła straci jakieś punkty w sobotę z Arką Gdynia, to Legia może objąć prowadzenie w tabeli. Warunek jest jeden - zwycięstwo nad Odrą. "Jeżeli czujemy presję, to tę pozytywną. Przed tygodniem doprowadziliśmy do sytuacji, w której jesteśmy zależni od siebie" - podkreślił trener Legii Jan Urban. Wodzisławska Odra zaczęła piłkarską wiosnę od bezbramkowego remisu z Lechią Gdańsk u siebie. Duża w tym zasługa nowego bramkarza wodzisławian Arkadiusza Onyszko - uratował gospodarzy od utraty przynajmniej dwóch goli. Doświadczony golkiper był jednym z zawodników, których trener Urban wymienił wśród najgroźniejszych graczy Odry. Oba kluby zdają sobie sprawę, że faworytem będą gospodarze. Kibice w Wodzisławiu pamiętają jednak sierpniowe starcie - wygrane przez Odrę 1-0 po trafieniu Piotra Piechniaka. W tamtym spotkaniu w Legii całkowicie zawiodła skuteczność - piłkarze nie potrafili wykorzystać żadnej z kilkunastu okazji bramkowych. "Grając z Cracovią pokazaliśmy znakomitą skuteczność. Mieliśmy kilka sytuacji i strzeliliśmy dwa gole. Może nas jednak martwić fakt, że nie mieliśmy wielu okazji do zdobycia bramki" - powiedział szkoleniowiec Legii. Odra zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i w każdym meczu musi walczyć o trzy punkty. Nie inaczej ma być w niedzielę na Łazienkowskiej. "W futbolu nie takie rzeczy się działy. To oczywiste, że faworyt może być tylko jeden, ale nie jedziemy tam jak na skazanie" - zadeklarował pomocnik Odry Robert Kolendowicz, jeden z dziesięciu piłkarzy pozyskanych przez wodzisławian zimą. Legia przystąpi do gry osłabiona brakiem Dicksona Choto, który w Krakowie obejrzał czerwoną kartkę. Wróci natomiast do gry inny stoper - Inaki Astiz. Gotowy powinien być także Chińczyk Dong Fangzuo. Z kolei w Odrze zabraknie pozyskanego zimą Gruzina Koba Szalamberidze, który dopiero załatwił pozwolenie na pracę w Polsce. Statystyka przemawia na korzyść Legii, która wygrała 16 z 27 dotychczasowych meczów, strzelając 43 gole (przy 18 straconych). Odra cieszyła się ze zwycięstwa tylko pięć razy, ale trzy z tych spotkań rozgrywane były w Warszawie. Piłkarze nie będą mieli zbyt dobrych warunków do gry. Zima w Warszawie nie odpuszcza i boisko nie jest w najlepszym stanie. Trener Urban jest przekonany, że gdy tylko pojawią się pierwsze oznaki wiosny stan murawy ulegnie szybkiej poprawie.