Podpisana dziś uroczyście umowa ma obowiązywać przez następne dwa i pół roku. Przez ten czas do klubowej kasy wpłynie niebagatelna kwota około 10 milionów złotych! Oznacza to, że za sezon reklamy na koszulkach poznańskiego zespołu, przedstawiciele nowego inwestora zapłacą około 3.5 - 4 milionów złotych. Co, jak na krajowe warunki, z pewnością musi robić wrażenie. Klub z Bułgarskiej dostanie więc solidne wsparcie finansowe, ale niestety może mieć też spore problemy, które mogą wyniknąć ze starej umowy sponsoringowej, z firmą bukmacherską - BetClic. Przedstawiciele bukmachera rozważają bowiem ewentualne roszczenia wobec klubu ze stolicy Wielkopolski. Wspomniane roszczenia wedle nieoficjalnych informacji mogą wynieść nawet 12 milionów złotych! Na razie obie strony odcinają się od szerszych komentarzy w tej kwestii. A prawnik Lecha, Jacek Masiota, uważa, że ewentualny pozew poprzedniego sponsora, byłby delikatnie mówiąc, co najmniej nieuzasadniony. Jak zwykle zapewne prawda w całej tej sprawie leży gdzieś po środku. Podczas, gdy włodarze oraz fani "Kolejorza" cieszą się z nowej umowy sponsorskiej, wkrótce powody do radości będzie miał także sztab szkoleniowy. Do zdrowia w błyskawicznym tempie powracają, wcześniej kontuzjowani gracze, czyli Jakub Wilk, Krzysztof Chrapek oraz Marcin Kikut. Wspomniani piłkarze mają powrócić do składu na decydujące pojedynki o mistrzostwo Polski. Marcin Kikut, po urazie głowy, którego nabawił się w końcówce minionego roku, ćwiczy już niemal na pełnych obrotach. Jest więc bardzo realna szansa, że jeszcze w bieżącym sezonie powróci na boisko. Podobnie sytuacja się ma z Krzysztofem Chrapkiem. Filigranowy napastnik wyleczył już poważny uraz kolana. Zdołał już nawet zaliczyć pierwszy występ w Młodej Ekstraklasie. Humorem i energią do ciężkiej pracy tryska zaś Jakub Wilk. Popularny "Wilczek" wznowił w poprzednim tygodniu treningi z zespołem. Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, to już za parę tygodni, młody pomocnik będzie do dyspozycji trenera Zielińskiego. Powroty kontuzjowanych zawodników z pewnością wzmocnią konkurencje w drużynie A taki stan rzeczy bardzo korzystnie może wpłynąć na dalsze wyniki Lechitów. Bartosz Bosacki oraz jego koledzy walczą nie tylko o mistrzostwo kraju, ale też okazałe premie meczowe, na które chrapkę na każdy z piłkarzy. Łukasz Klin, Poznań