<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/lech-poznan-arka-gdynia,918">ZOBACZ ZAPIS RELACJI NA ŻYWO</a> Kłopoty trenera Franciszka Smudy zaczęły się przed meczem, bo nie mógł wstawić do podstawowego składu Hermana Rengifo. - Coś mu strzyknęło i nie może swobodnie ruszać głową - tłumaczył "Franz", który na środek ataku przesunął Roberta Lewandowskiego, a na prawa stronę wystawił Sławomira Peszkę. Lech od pierwszych minut uzyskał sporą przewagę, ale nie mógł zaskoczyć dobrze zorganizowanej defensywy Arki. Z czasem goście zaczęli grać coraz odważniej i agresywniej. Lech mimo to powinien objąć prowadzenie. W 34. minucie Semir Stilić dostał piłkę trzy metry przed pustą bramką i trafił w poprzeczkę, a dobitka Manuela Arboledy została zablokowana. Kibice Arki odetchnęli z ulgą. Goście tylko raz poważnie zagrozili bramce Krzysztofa Kotorowskiego. W 45. minucie Tomasz Sokołowski podał prostopadle do Zbigniewa Zakrzewskiego, ten wpadł w pole karne, ale strzelił zbyt lekko, by zaskoczyć bramkarza Lecha. W drugiej połowie obraz gry niewiele się zmienił. Lech atakował, ale zbyt schematycznie i za wolno. Owszem, kilka razy kotłowało się w polu karnym Arki. Strzelał Stlić, strzelał Lewandowski, lecz albo za słabo, albo za niecelnie. Raz efektowną przewrotką popisał się Grzegorz Wojtkowiak, ale trafił w Błażeja Telichowskiego. Wreszcie trener Smuda postanowił wpuścić do gry Rengifo. Widać było jednak, że Peruwiańczyk nie jest sobą, nie zanotował żadnego udanego zagrania. Arka starała się kontratakować. Raz groźnie strzelił z woleja Bartosz Karwan, lecz Kotorowski popisał się znakomitą interwencją i wybił piłkę na rzut rożny. W sumie mecz zakończył się sprawiedliwym remisem, a Lech może sobie pluć w brodę, że nie wykorzystał piątkowej "wpadki" Legii i nie uciekł warszawskiemu zespołowi na pięć punktów. Piłkarze nie sprawili więc prezentu Smudzie, który po raz 400. prowadzi zespół jako trener w meczu ekstraklasy. Lech Poznań - Arka Gdynia 0:0 Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Grzegorz Wojtkowiak, Bartosz Bosacki, Manuel Arboleda, Ivan Djurdjević (56. Jakub Wilk) - Sławomir Peszko (68. Hernan Rengifo), Dimitrije Injac, Rafał Murawski, Tomasz Bandrowski, Semir Stilić - Robert Lewandowski. Arka Gdynia: Norbert Witkowski - Tomasz Sokołowski, Dariusz Żuraw, Michał Łabędzki, Błażej Telichowski - Bartosz Karwan, Maciej Scherfchen, Bartosz Ława, Ljubomir Ljubenow (84. Olgierd Moskalewicz) - Marcin Wachowicz (80. Marcin Pietroń), Zbigniew Zakrzewski (74. Przemysław Trytko). Sędzia: Jacek Walczyński (Lublin). Żółta kartka - Lech Poznań: Bartosz Bosacki. Arka Gdynia: Tomasz Sokołowski, Maciej Scherfchen, Dariusz Żuraw. Widzów: 16 000.