Samuel Eto'o wciąż zastanawia się nad swoją przyszłością. Kameruńczyk rozważa podpisanie nowego kontraktu z Barceloną lub odejście z drużyny prowadzonej przez Josepa Guardiolę. Martin tak skomentował całe zamieszanie: - Nawet jeśli Eto'o zostanie, musimy wzmocnić pozycję napastnika. Samuel podobnie jak Seydou Keita oraz Yaya Toure w połowie przyszłego sezonu pojadą na Puchar Narodów Afryki, więc będziemy potrzebowali kogoś, kto wypełni powstałą lukę. Działacze katalońskiego giganta zaoferowali Eto'o przedłużenie umowy o dwa lata, jednak wysokość wynagrodzenia miałaby pozostać bez zmian. - Jeśli on podpisze nową umowę, wszyscy będziemy szczęśliwi - zakończył Martin. Samuel Eto'o reprezentuje barwy Barcelony od 2004 roku.