- Fajnie, że wreszcie powalczyliśmy o podium. Rezultaty, jakie uzyskaliśmy razem z Nickiem są najlepszymi w tym sezonie. Przy odrobienie szczęścia mogło być jeszcze lepiej - powiedział Kubica. - Wyniki, które uzyskaliśmy na torze Spa pokazują, że na tego typu torach możemy walczyć o najwyższe pozycje. To cieszy, bowiem następnym GP będzie Monza, gdzie jeździ się podobnie, jak w Belgii. Chciałbym jeszcze dodać, że nasze bolidy się lepiej spisywały w kwalifikacjach - dodał polski kierowca. Mniej zadowolony z wyników GP Belgii był kolega Kubicy, Nick Heidfeld. - Po wywalczeniu 3. pozycji startowej w kwalifikacjach liczyłem na coś więcej niż 5. miejsce. Niestety źle dobraliśmy opony i przegrałem wyścig już na pierwszym okrążeniu - powiedział niemiecki kierowca BMW. CZYTAJ TAKŻE: <a href="http://sport.interia.pl/formula-1/formula-1/news/kimi-raikkonen-goni-michaela-schumachera,1360078">Raikkonen w pościgu za Schumacherem</a> <a href="http://sport.interia.pl/formula-1/formula-1/news/grand-prix-belgii-kubica-tuz-za-podium,1360031">Kubica tuż za podium</a>