- Jeśli mam trafić do Ekstraklasy to tylko po to, aby bronić. To mój fach. Sprawa z Polonią nie jest zamknięta, postawiłem jednak kilka warunków - stwierdza golkiper z Zabierzowa. W Bytomiu bardzo dobrze radzą sobie słowacy, więc działacze klubowi postanowili poszukiwania bramkarza szukać w tamtym kierunku. Na testy zaproszono Lubosa Ilizi. 26-latek rundę jesienną obecnego sezonu spędził w FK Banik Sokolov, zespole grającym w drugiej lidze czeskiej. W obecnych rozgrywkach FK Banik Sokolov po 16 kolejkach rundy jesiennej zajmuje 6 miejsce w tabeli. Lubos Ilizi zagrał w podstawowym składzie w 11 meczach ligowych. Póki co jednak sprawa transferu tego zawodnika do Bytomia ucichła. Kolejnym zawodnikiem, który mógłby wypełnić lukę po Jarzombku, a tym samym zająć miejsce w bramce Młodej Ekstraklasy jest Mateusz Mika. Ten wychowanek Polonii przez ostatni rok występował w Orle Babienica/Psary. - Kontaktowałem się z działaczami Polonii o moim powrocie na Olimpijską. Jest jeszcze kilka nieścisłości. Miesiąc temu byłem na testach w Sandecji Nowy Sącz. Później do GKS Tychy zaprosił mnie Mirosław Smyła, którego znam z występów w Psarach. Chciałbym, aby wszystko wyjaśniło się w ciągu najbliższych dwóch tygodni - stwierdził 22-letni golkiper.