Najpierw pokonał, po trudnym pojedynku, Imamu Mayfielda, później potrzebował tylko jednej rundy na znokautowanie Mircea Telecana. Wreszcie, 25 listopada w hali warszawskiego Torwaru, stanął do walki z niepokonanym wcześniej Amerykaninem Steve"em Cunninghamem o pas mistrza świata w wadze junior ciężkiej jednej z najpotężniejszych federacji w boksie zawodowym - IBF. Choć "Diablo" nie był faworytem bukmacherów i ekspertów, a walka była bardzo wyrównana, to sędziowie ostatecznie przyznali zwycięstwo (choć niejednogłośnie) Polakowi. Tym samym, pochodzący z Piaseczna Włodarczyk został trzecim Polakiem, po Dariuszu Michalczewskim i Tomaszu Adamku, który wywalczył pas mistrzowski poważnej organizacji. I ma wielką szansę, by tego trofeum szybko nie stracić, bo zdaje sobie sprawę ze swoich braków i, przede wszystkim, ciągle chce się uczyć. To ważne, bo przecież "Diablo", mimo młodego wieku, jest już doświadczonym zawodnikiem. W zawodowym ringu stoczył 38 walk, przegrywając tylko jedną (w 2003 roku z Pawłem Melkomianem). W pozostałych był górą, a 27 jego rywali kończyło na deskach... KAW