- Odkąd informacja o moim układzie z VfL Wolfsburg pojawiła się w mediach, nie zagrałem ani minuty - stwierdził Krzynówek. Transfer reprezentanta Polski do "Wilków" stanął pod znakiem zapytania. Wolfsburg przegrał bowiem z FC Koeln 0:3 i zrobił krok w kierunku drugiej ligi. - Nie wiem, co się ze mną stanie w przypadku degradacji Wolfsburga. Mój kontrakt z Leverkusen wygasa dopiero w czerwcu 2007 roku. Moja sytuacja w tym klubie jest niewesoła. Grają inni i wygrywają. To trzecie zwycięstwo z rzędu - tłumaczył Krzynówek. Do rozpoczęcia mundialu zostało coraz mniej czasu. Krzynówek rzadko dostaję szansę gry, ale uważa, że przygotuje się do mistrzostw świata. - Do mundialu zostały przecież zaledwie dwa miesiące. Ale nie ma sensu niczego przesądzać. Może jednak zagram w lidze. W sobotę piątą żółtą kartkę zobaczył lewy pomocnik Barnetta. Teraz musi pauzować i tu otwiera się dla mnie jakaś szansa w najbliższym ligowym meczu - dodał Krzynówek.