Z dwójki pomocników reprezentacji Polski zdecydowanie lepiej zaprezentował się Krzynówek. Na BayArena najlepszy piłkarz "biało-czerwonych" 2004 roku był bardzo aktywny i zaliczył asystę przy pierwszym golu dla "Aptekarzy". Po jego dośrodkowaniu w 13. minucie piłkę do siatki gości skierował Callsen-Bracker. Podopieczni Clausa Augenthalera losy spotkania rozstrzygnęli już 43 sekundy po przerwie, kiedy to precyzyjnym i skutecznym strzałem zza linii pola karnego popisał się Andrij Voronin. Po tym zwycięstwie "Aptekarze" umocnili się na 7. miejscu w tabeli i nadal liczą się w walce o miejsca premiowane grą w europejskich pucharach. FC Kaiserslautern z kolei, w barwach którego Kosowski grał do 77. minuty spotkania, z siedmioma punktami straty do Bayeru, zajmuje 9. miejsce. Dwa "oczka" mniej od "Czerwonych Diabłów Bundesligi" ma Borussia Dortmund, dla której cenną asystę zaliczył Euzebiusz Smolarek. Trzy minuty przed końcem meczu w Hamburgu, przy stanie 2:2, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego "Ebi" zgrał głową piłkę do Ewerthona, który z bliska nie dał szans bramkarzowi gospodarzy, dzięki czemu Borussia wygrała spotkanie z HSV 3:2. Ubiegłotygodniowa porażka w Gelsenkirchen nie załamała wśród piłkarzy Bayernu woli walki o kolejny mistrzowski tytuł. Chociaż mecz z walczącą o utrzymanie Hansą Bawarczycy nie rozpoczęli najlepiej (gol Morhle dla ekipy z Rostocka już w 16. minucie), to jednak bramki Lucio, Pizzarro i Ballacka podtrzymują wiarę kibiców z Monachium w zwycięski finisz sezonu. Najgroźniejszy konkurent Bayernu w rywalizacji o tytuł - Schalke 04 Gelsenkirchen - w niedzielę zagra na wyjeździe w Mainz. Ambitnie walczy jeszcze o utrzymanie VfL Bochum, które rozgromiło na własnym stadionie silny aż VfL Wolfsburg 5:1! Podopieczni Petera Neururera, który tym razem nie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Tomasza Zdebela, już po pierwszej połowie prowadzili 4:0. Dwa gole dla gospodarzy strzelił pozyskany z Santosu Edu, a bramkarza gości pokonali jeszcze przed przerwą także Lokvenc oraz Dariusz Wosz. Niespełna kwadrans po wznowieniu gry dzieła zniszczenia dopełnił Peter Madsen. Honorowego gola dla wyraźnie bezzębnych w Bochum "Wilków" zdobył dwadzieścia minut przed końcem Martin Petrov. Zobacz wyniki 26. kolejki Bundesligi oraz tabelę