Na mecie wzruszony Holender płakał jak dziecko i z trudem odpowiadał na pytania dziennikarzy: - Nie mogę powstrzymać łez. Byłem długo bez zwycięstwa. W minionym roku udało mi sie wygrać, w Szwajcarii podczas Grand Prix w Gippingen, ale ten sukces podczas narodowego święta Francji przerasta mnie. Z trudem powstrzymuje łzy! - powiedział szczęśliwy Holender. Karsten Kroon ściga sie w zawodowym peletonie już od czterech lat i było to dopiero drugie jego zwycięstwo w karierze.