W polskim zespole zabrakło lekko kontuzjowanych Elżbiety Międzik i Edyty Krysiewicz. Bośniaczki, które do tej pory nie wygrały meczu w grupie, przysporzyły Polkom wiele kłopotów i dopiero ostatnia kwarta, wygrana 14:7, przesądziła o losach spotkania. Mecz był wyrównany i w każdej kwarcie wynik oscylował wokół remisu - po pierwszych 10 minutach Polska prowadziła 23:20, po kolejnych dziesięciu rywalki wygrywały 43:41, a po trzech kwartach Bośnia i Hercegowina prowadziła minimalnie 61:60. Polki największe kłopoty miały z zatrzymaniem podkoszowych w ekipie Bośni - Savic i Becirovic, a przede wszystkim popełniały zbyt wiele strat (16 w całym meczu). W pierwszej połowie słabiej spisywał się liderka Agnieszka Bibrzycka, ale w formie były Ewelina Kobryn (14 pkt i 7 zbiórek) i debiutująca w reprezentacji Daria Mieloszyńska ( 17 pkt i 3 zbiórki). W drugich 20 minutach skuteczniej zagrała Bibrzycka, a Polki miały więcej udanych akcji w obronie, były minimalnie lepsze w walce pod tablicami (wygrały ten element 30:26) i to zadecydowało o sukcesie podopiecznych Krzysztofa Koziorowicza. W 35. minucie Polska prowadziła 68:67, ale przechwyt Pawlak i dwie udane akcje w ataku wykończone przez Mieloszyńską i Magdę Leciejewską dały przewagę 72:67. W końcówce Bośniaczki oddawały szybko rzuty z dystansu chcąc zniwelować przewagę Polek, ale większość z nich była niecelna. Polska - Daria Mieloszyńska 17, Agnieszka Bibrzycka 14, Ewelina Kobryn 14, Paulina Pawlak 8, Magdalena Leciejewska 8, Agata Gajda 6, Joanna Walich 5, Agnieszka Skobel 2, Anna Wielebnowska 0, Izabela Piekarska 0; Bośnia i Hercegowina - Azra Becirovic 22, Biljana Savic 11, Aida Pilav 11, Milica Deura 7, Anja Stupar 7, Olja Stupar 4, Lejla Bejtic 4, Dragana Svitlica 2, Zdenka Kovacevic 0, Matea Tavic 0, Sasa Cado 0.