Szewczenko opuścił drużynę Milanu, w której był znaczącą postacią, na rzecz Chelsea za 30 mln funtów. Właściciel "The Blues" Roman Abramowicz, prywatnie przyjaciel "Szewy", bardzo wierzył w nieprzeciętne umiejętności napastnika "rossonerich". Jednak w swoim pierwszym sezonie na Wyspach Szewczenko nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Został więc wypożyczony do swojego byłego klubu. Jednak na San Siro również był jedynie rezerwowym. Teraz drogi ukraińskiego snajpera i Ancelottiego, byłego trenera Milanu, znów się skrzyżują. Włoch został niedawno nowym opiekunem "The Blues". - Andrij nie jest optymistą - powiedziała osoba z otoczenia zawodnika. - On i Ancelotti znów się spotkają. W Milanie Szewczenko nie grał zbyt często, więc boi się znów pracować z włoskim taktykiem - podsumował bliski znajomy napastnika. Andrij Szewczenko jest jednym z najlepszych piłkarzy w historii włoskiego Milanu. W 1999 roku ukraiński napastnik przybył na San Siro z Dynama Kijów za 26 mln dolarów. Dla "rossonerich" w latach 1999 - 2006 Szewczenko rozegrał 208 spotkań, w których do siatki trafiał 127 razy. W 2006 roku Ukrainiec dołączył do drużyny Chelsea Londyn za 30 mln funtów.