- Staraliśmy się. Czuliśmy wsparcie fantastycznych kibiców, ale Hiszpanie sprowadzili nas na ziemię. Widać, że są w formie, nawet na złoty medal tego turnieju - podkreślił zdobywca 17 punktów, 7 asyst i 5 zbiórek dla "Biało-czerwonych". Po odpadnięciu z mistrzostw Koszarek żałował wcześniejszych spotkań w grupie F. - Kluczowe były mecze z Serbią i ze Słowenią. Ale co zrobić...nie jedziemy do Katowic - kręcił głową rozgrywający reprezentacji Polski. - Mam nadzieję, że kadra nadal będzie zmierzać w kierunku coraz lepszej gry, a pozytywne zmiany wokół niej, jakie obserwujemy, zaowocują w przyszłości - dodał optymistycznie Koszarek. Dariusz Jaroń, Łódź Czytaj także: Tutaj znajdziesz relację z meczu Polska - Hiszpania Navarro: Spodziewaliśmy się innego meczu z Polską Katzurin: Na więcej nie było nas stać Trener mistrzów świata o postępie Polski Gortat: Osiągnęliśmy przyzwoity rezultat Adam Wójcik żegna się z reprezentacją