W sobotnim spotkaniu grupy I w ramach rozgrywek play-offs zespół ten co prawda tylko zremisował 1:1 z Anorthosis Famagusta Larnaka, ale ta skromna zdobycz punktowa w zupełności wystarczy do końcowego triumfu. W meczu wystąpili wszyscy trzej polscy zawodnicy, w zespole gości wspomniani Kosowski i Żewłakow, a w drużynie gospodarzy zaprezentował się Łukasz Sosin. Ustępujący mistrz i uczestnik bieżącej edycji Ligi Mistrzów wyszedł co prawda w 20. minucie na prowadzenie za sprawą Ioannisa Skopelitisa, ale w 39. do wyrównania doprowadził brat aktualnego kapitana "biało-czerwonych". Tym samym Marcin Żewłakow przypieczętował triumf APOEL-u w sezonie 2008/2009. Nowy mistrz wyprzedza drugą Omonię o 9 punktów. Lokalny rywal APOEL-u ma co prawda jeszcze 3 spotkania do rozegrania, ale nawet ich wygranie przy stracie wszystkich punktów przez lidera nie wystarczy, gdyż regulamin rozgrywek na Cyprze stanowi, iż w przypadku równej liczby oczek na koniec sezonu o tytule decyduje stosunek bezpośrednich spotkań. Ten przemawia na korzyść APOEL-u, który wygrał wszystkie trzy dotychczasowe pojedynki z Omonią, a ma przed sobą jeszcze tylko jeden. Wicelider wyprzedza trzeci Anorthosis o 4 punkty, a w przypadku pokonania w niedzielę AEL Limassol ta przewaga wzrośnie do 7, co zapewni mu wicemistrzostwo. Zespół Sosina prawdopodobnie ukończy więc rozgrywki na ostatnim miejscu na podium. W sobotnim, "polskim" meczu wszyscy zawodnicy z kraju nad Wisłą znaleźli się w wyjściowych składach swoich drużyn. Kosowski przebywał na boisku do końcowego gwizdka, a strzelec gola i jego kolega klubowy do 67. minuty. Sosin opuścił plac gry w 83. minucie. Anorthosis Famagusta Larnaka - APOEL Nikozja 1:1 (1:1) 1:0 Skopelitis 20. min 1:1 Żewłakow 39. min