W 7. minucie spotkania Kosowski był bliski zdobycia bramki, jednak po jego strzale piłka otarła się o zewnętrzną część słupka. Larnaka prawie wyszła na prowadzenie, kiedy to po potężnym strzale Atorna w 45. minucie bramkarz Nikozji Chiotis Dionissis łapał piłkę na raty. Do przerwy wynik 0:0. Druga część spotkania to już całkowita dominacja APOEL-u. Z dobrej strony pokazał się Kamil Kosowski, który kilkakrotnie zatrudniał bramkarza gospodarzy. W 71. minucie Nikozja przeprowadziła składną akcję, jednak niezakończoną bramką. Ogromną przewagę goście udokumentowali zdobyciem gola w 76. minucie. Asystą popisał się polski pomocnik, który podaniem otworzył sytuację bramkową dla Onwuachi. W miarę upływu czasu za grę wzięli się gospodarze. Jednak, jak się okazało później, mecz zakończył się zwycięstwem gości 1:0. AEK Larnaka - APOEL Nikozja 0:1 (0:0) 0:1 Onwuachi 76. min