Zawodnik AZS AWF Warszawa pobił go płynąc na pierwszej zmianie w wyścigu eliminacyjnym sztafet 4x200 metrów. Poprzedni rekord należał do Artura Wojdata, który 15 sierpnia 1987 roku w Bonn uzyskał wynik 1.47,96. Mimo iż ten wynik najdłużej wymykał się Korzeniowskiemu zawodnik nie był specjalnie szczęśliwy po wyjściu z basenu. - Szczerze mówiąc była duża szansa, że pobiję ten wynik - płynąłem w dobrym kostiumie. Różnica między tym strojem, a kostiumami w jakich pływałem dotychczas jest ogromna. Myślę, jednak że od dawna byłem przygotowany na uzyskanie tego wyniku - ocenił Korzeniowski. Podobną opinię prezentował trener Paweł Słomiński, który jedynie uśmiechem kwitował pytania dotyczące rekordowego osiągnięcia podopiecznego. Korzeniowski dobrze zaprezentował się również na koronnym dystansie 200 m stylem motylowym - wygrał z czasem 1.56,65. - Popłynąłem w starym kostiumie, ale tam nie chodziło o czas. Skupiałem się na elementach technicznych - żeby przepłynąć 15 metrów pod wodą. Na razie udaje się 11-12 metrów, ale ćwiczę to od trzech miesięcy. To techniczny element podpatrzony u Michaela Phelphsa. Na lepsze rezultaty trzeba będzie poczekać do zimowych mistrzostw Polski - zapewnił Korzeniowski.