W ostatni weekend w Tottenhamie zmienił się trener. Juande Ramosa zastąpił Harry Redknapp i szybko zaskarbił sobie serca swoich podopiecznych. Po zremisowanym 4:4 meczu z Arsenalem Londyn piłkarze "Kogutów" tryskali dobrym humorem. - Udowodniliśmy, że nadal należymy do czołówki Premier League i będziemy walczyć o każdy pojedynczy punkt - wyjaśnił Bentley. Nie ma wątpliwości, że dobre humory na White Hart Lane przypłynęły wraz z przybyciem do Londynu Redknappa. Nic dziwnego, skoro za kadencji Ramosa Tottenham zdobył w tym sezonie tylko dwa punkty. - Jestem nabuzowany! Poradziliśmy już sobie z problemami i teraz zmierzamy w dobrym kierunku - dodał jeszcze na koniec Bentley.