Niemiecki piłkarz przyznał, że nie zawsze myślał o tym, by grać w piłkę nożną. - Kształciłem się na stolarza, ale gdzieś w głębi czułem, że nie jest to moje powołanie. Jednak mój ojciec twierdził, że trzeba mieć jakiś konkretny fach w ręku. Robiłem więc praktyki w stolarni, ale odliczałem dni do końca - wspomina Klose. Zawodnik Bayernu stwierdził, że kiedy przychodzi do strzelenia gola, nie zastanawia się długo. - Liczy się czas i instynkt, który rzadko mnie zawodzi - dodał Klose. Niemiec stwierdził również, że cieszy się z przybycia do klubu szkoleniowca Louisa van Gaala. - Nie miałem wobec niego żadnych oczekiwań, ale zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. To jest człowiek, który nigdy nie owija w bawełnę i wierzy w nasz zespół - zakończył napastnik "Bawarczyków". Po 11.kolejkach Bundesligi Bayern zajmuje 6. miejsce z 19. punktami. Liderem tabeli jest Bayer Leverkusen, który ma o cztery oczka więcej.