Na murach Stadio Artemio Franchi pojawiły się w środę zagadkowe napisy. "Transfer Melo równa się zerowa sprzedaż karnetów" - ostrzegają za pośrednictwem jednego z nich kibice. "Pantaleo Corvino (dyrektor "fioletowych" - przyp. ASInfo) niech sobie sprzeda buty, a nie swoich mistrzów" - czytamy kilka cegieł dalej. Chodzi o transfer Felipe Melo, który lada chwila ma zostać "dopięty". Środowa prasa we Włoszech doniosła, że umowa między Fiorentiną a Juventusem już została zawarta. Prezydent "Starej Damy" Giovanni Cobolli Gigli powiedział potem, iż Melo podpisu pod umową jeszcze nie złożył, ale do ustalenia zostały już tylko szczegóły. CZYTAJ O TRANSFERZE FELIPE MELO DO JUVENTUSU