Podopieczni Bruno Metsu zremisowali co prawda na trudnym terenie 1:1 z wiceliderem grupy A, ale taki rezultat nie mógł przedłużyć ich szans na udział w barażach. Natomiast zespół trenowany przez Takeshiego Okadę, który zapewnił już sobie awans, będzie musiał powalczyć o zwycięstwo za tydzień w pojedynku z Australią, by zakończyć eliminacje na pierwszej lokacie. Japończycy już w 2. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą samobójczej bramki Ahmeda Ali Albinaliego. Po wrzutce Atsuto Uchidy próbował ubiec Shinjiego Okazakiego, jednak uczynił to z mizernym efektem. Katar zdołał odrobić straty w 53. minucie. Po faulu na Magidzie Hassanie arbiter z Malezji podyktował rzut karny, a piłkę z 11 metrów posłał do siatki Ali Yahya. Zwycięstwo było jednak poza zasięgiem drużyny prowadzonej przez francuskiego selekcjonera. Katar zakończył już udział w eliminacjach, uzbierawszy 6 punktów w 8 meczach, co dało mu 4. pozycję. Japonia jest druga z 15 punktami, ze stratą 2 "oczek" do pierwszej Australii. O trzecie, barażowe miejsce zagrają w środę, za tydzień zespoły Bahrajnu i Uzbekistanu. Mecz eliminacyjny do mistrzostw świata 2010 między Koreą Południową a Arabią Saudyjską rozgrywany w Seulu, zakończył się podziałem punktów i tym samym na efekty rywalizacji w grupie B przyjdzie nam poczekać do ostatniej kolejki, która będzie miała miejsce za tydzień, w środę. Trzy zespoły liczą się walce o awans z drugiej pozycji i udział w barażach z trzeciej. Środowe spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, który powinien po części usatysfakcjonować podopiecznych Portugalczyka Josego Peseiro. Zdobyli oni bowiem punkt na obiekcie lidera grupy B i to od 80. minuty grając w dziesiątkę po wykluczeniu Ahmeda Ateefa, mimo że zwycięstwo umożliwiłoby im przeskoczenie drugiej Korei Północnej. Korea Południowa na kolejkę przed końcem zmagań jest już pewna pozycji lidera. Jej sąsiad z północy wyprzedza Arabię tylko dzięki lepszemu bilansowi goli. To właśnie bezpośredni rywale w walce o 2. miejsce zmierzą się ze sobą za tydzień. Drużyna Iranu podtrzymała szanse na awans do finałów MŚ lub choćby grę w barażach. Podopieczni Afshina Ghotbiego pokonali w środowym spotkaniu grupy B zespół Zjednoczonych Emiratów Arabskich 1:0. O zdobyciu przez gospodarzy trzech punktów zadecydował gol Aliego Karimiego z 53. minuty. Były zawodnik Bayernu Monachium, zanim przerzucił piłkę nad bramkarzem gości, Majedem Naserem, wymanewrował w swoim stylu dwóch obrońców. Iran w grupie B zajmuje 4. miejsce z dorobkiem 10 punktów w 7 meczach. W ostatniej kolejce zmierzy się z zajmującą pierwszą pozycję, pewną awansu Koreą Południową. Trzecia drużyna grupy B zmierzy się z Bahrajnem lub Uzbekistanem w barażach, których stawką będzie możliwość gry przeciwko Nowej Zelandii o prawo występów na turnieju w RPA. Grupa A Japonia - Katar 1:1 (1:0) 1:0 Ali Albinali 2. min (s) 1:1 Ali Yahya 53. min Sędziował Subkhiddin Mohd Salleh. Widzów: 60 256. Australia - Bahrajn 2:0 (0:0) M Z R P bramki pkt 1. Australia 7 5 2 0 10-0 17 - awans 2. Japonia 7 4 3 0 10-4 15 - awans 3. Bahrajn 7 2 1 4 5-8 7 4. Katar 8 1 3 4 5-14 6 5. Uzbekistan 7 1 1 5 5-9 4 Grupa B: Korea Południowa - Arabia Saudyjska 0:0 Sędziował Benjamin Williams (Australia). Czerwona kartka: Ateef (80.) - Arabia. Widzów: 35 000. Iran - ZEA 1:0 (0:0) 1:0 Karimi 53. min Sędziował Rawszan Irmatow (Uzbekistan). M Z R P bramki pkt 1. Korea Płd. 7 4 3 0 11-3 15 - awans 2. Korea Północna 7 3 2 2 7-5 11 3. Arabia Saudyjska 7 3 2 2 8-8 11 4. Iran 7 2 4 1 7-6 10 5. ZEA 8 0 1 7 6-17 1