Zapraszamy na mecz Kamerunu z Danią w INTERIA.PL! Pierwsza w historii potyczka obu drużyn może mieć dla nich ogromne znaczenie. Po porażkach w inauguracyjnych spotkaniach mundialu zarówno Kameruńczycy, jak i Duńczycy nie mogą pozwolić sobie na kolejne potknięcie w grupie E. Zdaniem reprezentanta Kamerunu Achille Emany powodem słabej postawy jego drużyny w ostatnich meczach (licząc również towarzyskie) jest zbytnie odmłodzenie składu. Na ławce rezerwowych "Nieposkromionych lwów" siedzą m.in. 34-letni Rigobert Song (wcześniej wystąpił na trzech mundialach) i 32-letni Geremi. "Wszyscy widzimy, że do drużyny wprowadzono wielu młodych zawodników kosztem tych doświadczonych. To chyba nie jest najlepszy pomysł" - stwierdził Emana, 28-letni zawodnik Betisu Sewilla, który na mundialu w RPA... również pełni rolę rezerwowego. Tymczasem Duńczycy też mają swoje kłopoty. W spotkaniu z Holandią reprezentacja Mortena Olsena nie pokazała właściwie nic ciekawego, na dodatek na kłopoty zdrowotne wciąż narzekają Mikkel Beckmann i doświadczony Jon Dahl Tomasson. Jeśli wierzyć statystykom, w spotkaniu w Pretorii powinien paść remis. Powód? Duńczycy dwukrotnie grali w historii finałów MŚ z przedstawicielami Afryki i za każdym razem dzielili się z nimi punktami - w 1998 roku z RPA i 2002 roku z Senegalem (oba spotkania po 1-1). Pretoria: Kamerun - Dania (grupa E) sobota, 19 czerwca, godz. 20.30 przewidywane składy: Kamerun: Hamidou Souleymanou - Stephane Mbia, Sebastien Bassong, Nicolas Nkoulou, Benoit Assou-Ekotto - Jean Makoun, Enoh Eyong, Alexandre Song, Georges Mandjeck - Samuel Eto'o, Eric Choupo-Moting. Dania: Thomas Sorensen - Daniel Agger, Simon Kjaer, Lars Jacobsen, Simon Poulsen - Christian Poulsen, Martin Jorgensen, Thomas Kahlenberg, Dennis Rommedahl, Thomas Enevoldsen - Nicklas Bendtner. Sędzia: Jorge Larrionda (Urugwaj) Zapraszamy na mecz Kamerunu z Danią w INTERIA.PL!