"Jedyny problem, jaki mamy, to zdrowie Pawła Brożka. Wraz z lekarzem będzie musiał określić, czy będzie na 100 procent sprawny. Reszta piłkarzy jest gotowa do gry, a wyniki badań są dobre - nie widać żadnego zmęczenia" - wyjaśnił selekcjoner Stefan Majewski. Po treningu zespół ma się spotkać na kolacji, podczas której omawiana będzie kwestia kapitana drużyny narodowej, a także składu na spotkanie z Czechami. Zdaniem trenera Majewskiego w sobotę piłkarze pokażą pełnię swoich możliwości, a kibice będą mogli zapomnieć o ostatnich niepowodzeniach. "Gra dla reprezentacji to zaszczyt i honor. Nie możemy ciągle wracać do przeszłości. Dla mnie to pierwszy mecz i ja wybrałem tych zawodników. Każdy z nich ma moje pełne zaufanie" - zapewnił selekcjoner. Trener niechętnie skomentował sprawę bojkotu Polskiego Związku Piłki Nożnej przez kibiców, o którym od kilku dni głośno w polskim internecie. "To bardzo przykre i nie do pomyślenia w takich krajach jak Anglia czy Hiszpania" - powiedział. "Kibice dali nam doskonały przykład jak potrafią wspierać drużynę w Mariborze. Tam też obawiano się ekscesów, a fani stanęli na wysokości zadania. Zawsze byli z reprezentacją i jestem pewien, że tak samo będzie tym razem" - zgodził się ze szkoleniowcem Mariusz Lewandowski, w którym media widzą kapitana zespołu. CZYTAJ TEŻ: Czesi śmieją się z Obraniaka Bońkowi trzęsą się portki Dudkowi serce bije sto razy szybciej Prezes twierdzi, że selekcjoner powołał najlepszych piłkarzy A biletów na mecz ze Słowacją wciąż nikt nie chce kupować