- Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra. Złe było tylko 5 minut po przerwie, ale to ten fragment zaważył na porażce. Potem znów oba zespoły grały doskonale - dodał "Józek". Zawodnicy łącznie z trenerem najbardziej narzekają na sędziów. - Na pewno nam nie pomogli, zwłaszcza w końcówce. Nie widzieli jak Vori biegał po kole, rozpychał się i walił łokciami, ale akurat z Vorim dawaliśmy sobie świetnie radę. Nie wiem dlaczego zabrali nam piłkę jak Bogdan dostał żółtą kartkę, pewnie musi być taki przepis, skoro tak zrobili. Ja się na tym nie znam. Byliśmy dziś od Chorwatów po prostu gorsi o te trzy bramki. Fatalny był początek drugiej połowy. - 5 minut po przerwie zaważyło na wyniku. Rozrzucili nas w obronie, zaczęliśmy biegać za nimi, jak byśmy stali razem w kupie, tak jak w pierwszej połowie to oni mieli problemy. A poza tym nie można mieć do nas zastrzeżeń. Cały mecz mógł się podobać, była walka, serce, zaangażowanie. Na dziś Chorwaci są jeszcze lepsi od nas. Teraz mecz o brąz z Islandią. - Trzeba przede wszystkim ochłonąć po Chorwatach. Weźmiemy się do kupy i nie odpuścimy tego meczu. Nie przegramy przecież trzech meczów z rzędu. Brąz też jest cenny, choć wiadomo że po dwóch pierwszych rundach myśleliśmy co najmniej o srebrze, bo zasłużyliśmy na duży finał a nie mały. Graliśmy lepiej niż w Chorwacji, gdzie wtedy medal to był szczyt naszych możliwości, jak na to co prezentowaliśmy. Graliśmy źle, a do półfinału awansowaliśmy dzięki niebiosom. Teraz pierwsi awansowaliśmy do czwórki, graliśmy momentami koncertowo. Dlatego postaramy się wygrać. not. lech, Wiedeń CZYTAJ TAKŻE ZOBACZ PROGRAM FAZY FINAŁOWEJ EURO Wenta: Sędzia jest ślepy? Potem nas przeprasza... Sędziowie pomogli Chorwatom, zagramy o brąz - czytaj relację Kuchczyński: Vori zwyczajnie przewracał chłopaków Marcin Lijewski: Zostaliśmy oszukani! Francja pokonała Islandię 36-28 i jest już w finale