29-latek zakończył swoją przygodę z Chelsea, po tym jak wygasł jego kontrakt przy Stamford Bridge. Teraz jest wolnym zawodnikiem i może prowadzić transferowe rozmowy z klubami zainteresowanymi jego usługami. O Joe Cole'a, który w trakcie mundialu w RPA należał do pupilków fanów reprezentacji Anglii rywalizowały dwa inne londyńskie kluby. Arsenal i Tottenham. Mówiło się nawet, że transfer do "Kanonierów" jest przesądzony, ale nagle do akcji wkroczył Liverpool. Nowy menedżer klubu, Roy Hodgson mocno nalega, aby 29-latek dołączył do jego ekipy z Anfield Road. Hodgson widzi w Cole'u idealnego następcę dla Yossiego Benayouna, który kilka dni temu opuścił "The Reds" na rzecz Chelsea. Nieaktualny jest transfer Cole'a poza Wyspy Brytyjskie. Agent piłkarza zapewnił, że zawodnik pozostanie w Premier League i poszuka klubu, z którym może zagrać w Lidze Mistrzów. W Champions League zagrają Chelsea, Manchester United, Arsenal i Tottenham (kwalifikacje). Liverpool w ostatnim sezonie zajął dopiero 7. miejsce w Premier League.