W konkursie Dużej Rundy, zaliczanym do rankingu Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej (FEI), wystartowało 71 jeźdźców. Parkur z przeszkodami wysokimi na 145 cm okazał się na tyle selektywny, że do decydującej rozgrywki dostało się tylko siedmioro zawodników, w tym sześcioro z Polski. Jedynym zagranicznym jeźdźcem był Węgier Gabor Szabo Jr. na Lord Claassic 2. W finałowej rozgrywce kibice zobaczyli tylko trzy bezbłędne przejazdy, a zwycięstwo z czasem 31,73 sekundy przypadło Kobiernik, która otrzymała 2500 zł nagrody. Na miejscu drugim uplasował się Kamil Grzelczyk na koniu Mister Dr Heigl (32,68), a na trzecim Paulina Koza na Kontador vd Molendreef (35,16). W konkursie Średniej Rundy, z przeszkodami o wysokości 130 cm, wystartowało aż 160 par. Zwycięzcami, podobnie jak w czwartek, zostali: Antoni Strzałkowski na Limelight Van Het Maressahof oraz Litwin Andrius Petrovas na na Sherloku. Obydwaj otrzymali nagrody po 2 000 zł. Na drugich pozycjach uplasowali się Mateusz Tyszko na Zirocco Air, który w czwartek triumfował w Dużej Rundzie, i Jarosław Skrzyczyński na Greatest. Trzecie miejsca zajęli Mściwoj Kiecoń na Sir Sapporo MK i Gabor Szabo Jr. na Chabalu. Krakowski, trzeci etap halowego Pucharu Polski WKKW wygrała Roksona Fortuniak na koniu Gea-s, inkasując nagrodę w wysokości 3 000 zł. Drugie miejsce zajęła Kobiernik na Ideal Girl i umocniła się na prowadzeniu w cyklu. Trzecia była Marta Dziak-Gierlicz dosiadająca Constanzę, która wyprzedziła triumfatora poprzedniego etapu w Lublinie Pawła Warszawskiego. Na zakończenie piątkowych zmagań w konkursie Potęga Skoku wystartowało dziewięciu jeźdźców. Zwyciężył Petrovas na Escorialu i odebrał nagrodę w wysokości 6 300 zł. Drugi był Łukasz Brzózka na Qucklenskym, a trzeci Estończyk Gunnar Klettenberg na Queenslandzie. Zawodom towarzyszą wystawa oraz targi sportu jeździeckiego i akcesoriów. W sobotnim programie Cavaliady jest m.in. Halowy Puchar Polski w Powożeniu Zaprzęgami Czterokonnymi, konkurs szybkości, a także zawody z cyklu Cavaliada Future, w których rywalizować będą dzieci na kucach. Krakowska impreza potrwa do niedzieli. Autor: Grzegorz Wojtowicz pp/