28-letni Jones, którego ojciec jest Amerykaninem, a matka Niemką, urodził się we Frankfurcie, ale do siódmego roku życia mieszkał w USA. Piłkarską karierę rozpoczął w tamtejszym Eintrachcie. Obecnie występuje w Schalke 04 Gelsenkirchen, na pozycji defensywnego pomocnika. W 2001 roku został powołany do młodzieżowej, a siedem lat później do "dorosłej" kadry Niemiec. Zagrał w trzech spotkaniach towarzyskich, w 2008 roku w ostatniej chwili wypadł z drużyny na mistrzostwa Europy. W 2009 roku światowa federacja umożliwiła piłkarzom mającym podwójne obywatelstwo zmianę reprezentacji, pod warunkiem, że nie zagrali wcześniej w meczu o punkty. "Chciałem grać dla USA znacznie wcześniej, ale tylko zmiana przepisów mi to umożliwiła. Przyjąłem to z wielką radością. Mam nadzieję, że w sobotę uda się zadebiutować w nowych barwach" - zaznaczył Jones. Na drodze do wcześniejszego debiutu w barwach Stanów Zjednoczonych stanęły mu problemy zdrowotne. Z powodu kontuzji m.in. nie pojechał na mistrzostwa świata do RPA, a obawy przed jej nawrotem wykluczyły go z sierpniowego spotkania z Brazylią. "Teraz Jermaine przede wszystkim cieszy się, że znów jest w pełni sił. Każdy trening z drużyną jest dla niego świetną okazją do poprawy pewności siebie. Jestem pewny, że na jego umiejętnościach wszyscy skorzystamy" - podkreślił Steve Cherundolo, który od 1999 roku gra w Hannoverze 96 i zna Jonesa z występów w Bundeslidze; na zgrupowaniu w Bridgeview występuje też w roli tłumacza. "Z angielskim radzę sobie całkiem nieźle, ale... do oficjalnych wypowiedzi wolę używać niemieckiego. Stąd Steve złapał dodatkowe zajęcie" - wyjaśnił Jones. I dodał: "Dobrze, że niektórzy koledzy mówią po niemiecku. Czuję się jakbym zmienił klub w Niemczech. A poważnie, to drużyna wykonała wspaniałą pracę, bym nie czuł się obcy i szybko zaaklimatyzował w nowym otoczeniu". Przed nim w reprezentacji USA grali inni piłkarze, którzy większość życia spędzili w innym kraju. W kadrze na mundiale w 1998 i 2002 roku był urodzony na Martynice David Regis, a zawdzięcza to amerykańskiej żonie. Z kolei kapitan Jankesów na MŚ-1998 Thomas Dooley to identyczny przypadek jak Jones - ojciec Amerykanin, a matka Niemka.