- Ja nic nie słyszałem i nic nie wiem na ten temat. Wszystkiego dowiaduję się od was, dziennikarzy - mówił z właściwą sobie powściągliwością trener Janas. Okazją do spotkania z dziennikarzami był wyjazd na tygodniowe zgrupowanie kadry do Szwajcarii przed czekającymi naszą reprezentację meczami towarzyskimi z Kolumbią i Chorwacją. To także ostatnie przygotowania do mundialu. - Trening w Szwajcarii zaplanowaliśmy na dwa etapy. Przed południem ćwiczyć będziemy cechy motoryczne, czyli dynamikę i szybkość. Po południu zgranie zespołu i taktykę. Na dochodzenie do formy jest już za późno - zdradził Janas. Trener odpierał też zarzuty o osłabienie linii pomocy po zmianie pomocnika Gorawskiego na obrońcę Bosackiego. - Było dziewięciu pomocników, teraz jest ośmiu, więc nie ma problemu - rozwiał wątpliwości trener Paweł Janas. Paweł Amarowicz, Warszawa