Drugą odległość - po 100,5 m uzyskali Austriacy Wolfgang Loitzl i Thomas Morgenstern. Rosjanin Dmitrij Wasieliew był czwarty - 99,0 m, lider klasyfikacji generalnej PŚ Austriak Gregor Schlierenzauer piąty - 98,5 m. W piątkowych treningach nie uczestniczył wicelider Pucharu Świata Szwajcar Simon Ammann. Z pozostałych polskich skoczków najsłabiej wypadł Rafał Śliż lądując na 73,5 m (53. miejsce). Kamil Stoch uzyskał 90,0 m (22.), Stefan Hula - 86,5 m (30.), Łukasz Rutkowski - 83,5 m (39.), Maciej Kot - 80,5 m (47.). Drugi trening także został przeprowadzony w trudnych warunkach atmosferycznych, przy padającym śniegu i wzmagającym się wietrze. We wcześniejszym treningu najdłuższy skok - 103,5 m oddał Niemiec Stephan Hocke Małysz skakał z niższego rozbiegu i wylądował na 89,0 m. Drugi wynik mieli Austriak Thomas Morgenstern i Rosjanin Denis Korniłow - po 102,0 m. Czwartym zawodnikiem, któremu udało się przekroczyć granicę 100 metrów był Wolfgang Loitzl - 100,5 m. Pierwsi zawodnicy, wśród nich wszyscy oprócz Małysza Polacy, skakali z 16. belki startowej. Maciej Kot uzyskał 85,5 m, Łukasz Rutkowski - 86,0 m, Rafał Śliż - 86,5 m, Stefan Hula - 88,0 m, Kamil Stoch - 90,0 m. Po skokach Hocke i Korniłowa organizatorzy obniżyli rozbieg do 14. belki, z której skakał Małysz lądując na 89,0 m. Najdalej z 14. belki skoczył Morgenstern - 102,0 m i Loitzl - 100,5 m. Lider klasyfikacji generalnej PŚ Austriak Gregor Schlierenzauer i wicelider Szwajcar Simon Ammann mieli skakać z 13. belki. Schlierenzauer wylądował na 93,0 m, Ammann z próby zrezygnował. W sobotę o godzinie 14.30 zaplanowano kwalifikacje, o 16.00 rozpocznie się pierwsza seria konkursowa na średniej skoczni, na której tytułu mistrza świata wywalczonego dwa lata temu w Sapporo będzie bronił Adam Małysz. Trener kadry Łukasz Kruczek zdecydował, że w sobotnim konkursie mistrzostw świata na średniej skoczni w czeskim Libercu wystartują Adam Małysz, Kamil Stoch, Stefan Hula, Łukasz Rutkowski i Maciej Kot.