W swojej grupie Lewandowski pokonał Szweda Kristina Karlssona 4:0 i przegrał z Leung Chu Yanem z Hongkongu 2:4. - Pomógł mi skandynawski pingpongista, który niespodziewanie wygrał w czwartek z Azjatą 4:2. Z kolei ja uległem Leungowi, bo słabo odbierałem jego serwis, popełniałem proste błędy, a on je wykorzystywał - powiedział zawodnik SPAR AZS Politechnika Rzeszów. Lewandowski dołączył do Daniela Góraka i Wanga Zeng Yi, którzy zostali rozstawieni i rozpoczną udział w zawodach od 1/32 finału. Blisko bezpośredniego awansu był również Bartosz Szarmach, który po zwycięstwie nad grającym na co dzień w Jarosławiu Białorusinem Aliaksandrem Kuczukiem 4:2, przegrał z Włochem Mihaiem Bobicicą 3:4, mimo że w ostatnim secie prowadził 9:5. W dodatkowej fazie kwalifikacji, tzw. rundzie KO (przegrywający odpada), rywalizować będzie czterech Polaków: Szymański zagra z Niemcem Ruwenem Filusem, Such zmierzy się z Anglikiem Andrewem Baggaleyem, rywalem Kosowskiego będzie Japończyk Kentaro Miuchi, a Kaczmarka - Austriak Daniel Habesohn. Odpadł m.in. mistrz Polski juniorów Robert Floras, który w decydującym pojedynku przegrał z drugim zawodnikiem niedawnego Superpucharu Rosjaninem Aleksandrem Szibajewem 1:4.