Inzaghi jest obecnie liderem wszech czasów wśród strzelców, jeśli chodzi o rozgrywki w europejskich pucharach, wyprzedzając takie sławy jak Gerd Muller czy Alfredo Di Stefano. Piłkarz przyszedł do Milanu w 2001 roku z Juventusu Turyn, i z drużyną "Rossonerich" zdobył mistrzostwo Włoch, oraz dwukrotnie wygrał Ligę Mistrzów. W barwach klubu z San Siro wystąpił w 220 meczach, strzelając 103 gole. Inzaghi nie martwi się jednak, że gdy zakończy karierę, zabraknie piłkarzy mogących strzelać wielką liczbę bramek. - Jest wielu młodych, zdolnych zawodników, przed którymi rysuje się wspaniała przyszłość. Jednym z nich jest Michele Paolucci z Catanii, który jest bardzo silny fizycznie. Ciekawy jestem również jak pokieruje swoją karierą Robert Acuafresca z Cagliari, który jest znakomity w walce w powietrzu. Wielkie nadzieję wiążę też z piłkarzem Milanu, Alberto Paloschi, który wypożyczony do AC Parma radzi tam sobie bardzo dobrze - ocenił Inzaghi.