Filippo Inzaghi, który na San Siro gra już od 2001 roku wezwał kibiców, by zaufali nowej drużynie budowanej przez Brazylijczyka Leonardo. - Jestem szczęśliwy z tego, że tu jestem. Ciężko pracujemy i jesteśmy entuzjastycznie nastawieni przed nowym sezonem. To dobry początek - mówi "Pippo". - Zaczynamy nowy etap w historii klubu z nowym szkoleniowcem. Osoba Leonardo daje nam motywację do pracy - dodaje Włoch. Inzaghi odniósł się także przede wszystkim do zmian, jakie po zakończeniu minionego sezonu dokonały się w klubie. - Zaszło wiele zmian w składzie, a ludzie tacy, jak Kaka są niezastąpieni. Jednak w 2003 roku wygraliśmy Ligę Mistrzów bez niego. Straciliśmy wielkich ludzi w osobach Ancelottiego, Kaki i Maldiniego, ale teraz mamy obrany nowy kurs - twierdzi snajper. - Dam z siebie wszystko. Będę starał się grać jak najlepiej. Zawsze jestem gotowy poświęcić się dla zespołu - zapowiada strzelec 13 bramek w Serie A w minionym sezonie.