Utalentowany Brazylijczyk Paulo Henrique Ganso, grający na co dzień w Santos FC, znalazł się na liście życzeń włoskiego Interu Mediolan. "Nerazzurri" chcieliby pozyskać 21-letniego Ganso już w letnim oknie transferowym. Sam zawodnik w wypowiedzi dla "Globo Esporte" podkreślił, że jest dumny z tego, że tak wielki klub docenia jego dobrą postawę. "Zawsze miło jest usłyszeć słowa uznania od ludzi rządzących tak wielkim klubem jak Inter. Dla piłkarzy z Brazylii to wspaniała sprawa, bo w lidze włoskiej gra wielu moich rodaków" - mówił Ganso. Inter ma już w swoim składzie Julio Cesara, Lucio, Maicona i Coutinho, a pierwsi trzej z tych graczy są pewniakami do miejsca w składzie. Oprócz tego klub zatrudnia wielu innych piłkarzy z Ameryki Południowej, głównie Argentyńczyków. "Nie jest tak, że jestem już myślami w Mediolanie, ale przejście do takiej drużyny jak Inter to byłoby coś" - stwierdził Ganso. "Możliwość gry u boku Samuela Eto'o byłoby wspaniałą przygodą. Jestem pełen podziwu dla tego zawodnika" - dodał młody Brazylijczyk. Ganso już od kilku miesięcy jest łączony z przenosinami do któregoś z największych klubów Europy. Obok napastnika Neymara, to właśnie błyskotliwy rozgrywający jest uważany za najbardziej utalentowanego zawodnika Santos FC. Do tej pory media donosiły już o tym, że zatrudnieniem Ganso zainteresowane są Olympique Lyon i rywal zza miedzy Interu - AC Milan. Brazylijczyk na razie jednak nie chce zmieniać klubu, a we wtorek zapowiedział, że poważnie rozważa przedłużenie kontraktu z Santosem do 2016 roku. W umowie miałaby się jednak znaleźć klauzula odejścia, której wysokość byłaby mniejsza od tej, która została wpisana w obecnie obowiązujący kontrakt Ganso. Zobacz, jak gra Ganso - złote dziecko brazylijskiego futbolu: