Mistrzowie Włoch dwukrotnie pokonali rywali po 1-0. We wtorek na stadionie im. Artemia Franchiego decydująca okazała się akcja z 57. minuty. Thiago Motta zagrał piłkę za plecy obrońców do Samuela Eto'o, a Kameruńczyk uderzeniem z siedmiu metrów nie dał szans Sebastienowi Freyowi. Wcześniej obie drużyny miały swoje szanse, ale nie potrafiły ich wykorzystać. Kilka razy groźnie strzelał Mario Balotelli, z kolei gospodarze najlepszą okazję mieli, gdy próbował Alberto Gilardino, jednak piłkę sprzed linii wybił Lucio. Było to drugie spotkanie pomiędzy tymi drużynami w przeciągu kilku dni. W sobotę na tym samym stadionie w 33. kolejce Serie A padł remis 2-2. Rywalem podopiecznych Mourinho w finale Pucharu Włoch będzie albo AS Roma, albo Udinese Calcio. Rewanżowe spotkanie w Udine odbędzie się 21 kwietnia. W pierwszy meczu Roma wygrała 2-0. Zobacz składy z meczu Fiorentina - Inter