Do niepokojów po środowym meczu Turcja - Niemcy na piłkarskich mistrzostwach Europy doszło także w mieście Chemnitz, a także w Hanowerze i Kolonii. W Dreźnie około 30 młodych ludzi powybijało szyby w dwóch tureckich barach i zdemolowało wnętrze. W trzecim zaatakowano też pracowników - powiedział rzecznik miejscowej policji Thomas Herbst. Chuligani podpalili tureckie flagi. W Chemnitz grupa kibiców zaatakowała policję, która usiłowała nie dopuścić do bójek między samymi kibicami. Sześciu funkcjonariuszy zostało rannych, zniszczono kilka policyjnych samochodów. W Hanowerze zatrzymano 20 prawicowych radykałów, którzy skandowali rasistowskie hasła. Także w Kolonii aresztowano grupę znanych policji chuliganów, którzy zachowywali się agresywnie. W zdecydowanej większości niemieckich miast świętowano zwycięstwo niemieckiej reprezentacji nad Turcją w spokojnej i radosnej atmosferze.