Profil tworzą internauci. Od grudnia umieszczono już ponad 200 filmów pokazujących zagrożenia. Przede wszystkim są to napady i rabunki, ale również groźniejsze przestępstwa, z morderstwami włącznie. Niektóre rządy, jak np. australijski ostrzegają turystów-kibiców przed niebezpieczeństwami, z jakimi mogą się spotkać w brazylijskiej aglomeracji podczas największej sportowej imprezy na świecie. Według brazylijskiego dziennika "O Globo" Rio de Janeiro w 2015 roku jest bezpieczniejsze niż przed laty. Spadła liczba przestępstw, m.in. zabójstw, których było 1202 (18,6 na 100 tys. mieszkańców) i jest to najniższy wskaźnik od 1991 r., kiedy zaczęto prowadzić statystyki. Napadów i kradzieży ulicznych było ok. 85 tys., czyli o 10 tys. mniej niż w 2014 r. W niechlubnym rankingu 50 najniebezpieczniejszych miast świata w 2015 roku (bierze się pod uwagę liczbę zabójstw na 100 tys. mieszkańców) nie ma co prawda Rio de Janeiro, ale figuruje 21 innych brazylijskich miast.