Państwowy dziennik "Sowietskaja Biełorussija" pisze, że dzięki imprezie uda się wykorzystać istniejącą infrastrukturę sportową. Organizowane na Białorusi Igrzyska mają być tanie - będą kosztować około 40 milionów euro. Zawody zostaną przeprowadzone w tych dyscyplinach, które da się zorganizować w już istniejących obiektach sportowych. Gazeta zauważa, że na igrzyskach europejskich w Mińsku sportowcy będą mogli uzyskać prawo do startu na letnich igrzyskach olimpijskich w Tokio w 2020 roku. Tymczasem niezależna gazeta internetowa "Nawiny" ocenia, że "białoruskie władze chcą poprawić wizerunek kraju przez sport czy konkursy piosenki Eurowizji, a powinny to robić przede wszystkim poprzez reformy". Autor publikacji zwraca uwagę, że z przeprowadzenia igrzysk europejskich ze względów finansowych zrezygnowała znacznie bogatsza Holandia. "Bogacze często chodzą w starych dżinsach i nie zależy im na nagrodach. Co innego biedacy, którzy gotowi są wydać ostatni rubel na szykowny dodatek, tak by wszyscy ich docenili"- pisze gazeta "Nawiny". Pierwsze igrzyska europejskie odbyły się w Baku w Azerbejdżanie w 2015 roku.