25-letni Wołąkiewicz piłkarską przygodę rozpoczął w Płońsku, ale szlify zdobywał w Amice Wronki, tam spędził sześć lat i zadebiutował w Ekstraklasie. Wiosną 2005 roku zmienił bowiem Grzegorza Wojtkowiaka w spotkaniu z Koroną Kielce. Później trafił do Lechii Gdańsk i przez ostatnie 3,5 roku stał się na tyle wyróżniającym zawodnikiem, że trafił do reprezentacji Polski. W kadrze Franciszka Smudy Wołąkiewicz wystąpił w trzech spotkaniach. Piłkarz ma kontrakt w Gdańsku do końca czerwca - wiosną będzie więc jeszcze reprezentował Lechię, chyba że kluby z Gdańska i Poznania dogadają się co do transferu obrońcy. Lechia mogłaby w tej sytuacji zarobić kilkaset tysięcy złotych. Jeśli się nie zgodzi, Wołąkiewicz trafi do Poznania dopiero w lipcu - jego kontrakt będzie obowiązywał przez cztery lata. - W najbliższych dniach będziemy chcieli porozmawiać o ewentualnym transferze definitywnym zawodnika w najbliższym okienku transferowym - zapewniła na stronie Lecha dyrektor sportowy tego klubu Marek Pogorzelczyk. To drugi piłkarz - po Bartosz Ślusarskim - pozyskany przez mistrza Polski. Z wypożyczenia do Polonii Bytom wrócił także Tomasz Mikołajczak. Z Lechem pożegnali się jednak Sławomir Peszko i Joel Tshibamba.