Webb trzy dni po finale skończy 39 lat. Obecnie jest zawodowym sędzią, a wcześniej pracował jako policjant w Sheffield. Do 2003 roku prowadzi mecze angielskiej ekstraklasy, a dwa lata później debiutował na szczeblu międzynarodowym. Polscy kibice pamiętają go głównie ze spotkania z Austrią (1:1) na ME w 2008 roku, kiedy w końcówce w kontrowersyjnych okolicznościach podyktował rzut karny dla gospodarzy. Na mundialu w RPA był dotąd arbitrem trzech meczów, w tym inauguracyjnego występu Hiszpanów, kiedy przegrali ze Szwajcarią 0:1, by następnie wygrać pięć kolejnych spotkań i awansować do finału. Później był rozjemcą w rywalizacji Słowaków z Włochami (3:2) i Brazylijczyków z Chilijczykami (3:0). W tym roku Anglik był także sędzia finału Ligi Mistrzów, w którym Inter Mediolan wygrał z Bayernem Monachium 2:0. Sobotnie spotkanie w Port Elizabeth Niemcy - Urugwaj, którego stawką będzie trzecie miejsce w mundialu, poprowadzi Meksykanin Benito Archundia.