Holendrzy objęli prowadzenie już w 23. minucie spotkania. Celnym strzałem z rzutu wolnego popisał się wtedy Robin van Persie. Chwilę później wynik podwyższył Ruud van Nistelrooy. Nadzieję w serca piłkarzy z Afryki wlał Bakary Kone - w 38. minucie pokonał holenderskiego bramkarza Edwina van der Sara.