- Moje szanse, na pozostanie w Stuttgarcie w przyszłym sezonie są zerowe - powiedział Hleb. - O mojej przyszłości zadecydują szefowie Barcelony. Jestem otwarty na różne opcje, ale - gdy grałem w Arsenalu - udowodniłem, że radzę sobie w Premier League. Hleb spędził w Arsenalu trzy lata, gdzie trafił w 2005 roku zakupiony ze Stuttgartu. Latem 2008 roku za 12 milionów funtów przeszedł do Barcelony. Był wówczas uznawany, za jednego z najbardziej obiecujących pomocników w Europie. W ekipie Pepa Guardioli nie potrafił jednak wywalczyć sobie mocnej pozycji i latem ubiegłego roku wypożyczono go do Stuttgartu. Niemiecki klub nie będzie go jednak w stanie wykupić. Barcelona oczekuje, że na sprzedaży Białorusina zarobi 8 milionów funtów.