Na ten pojedynek ostrzyli sobie zęby fani nie tylko europejskiej koszykówki. Pojedynek gwiazd z najwyższej półki NBA, czyli Dirk Nowitzki kontra Pau Gasol, był wydarzeniem pierwszego dnia ćwierćfinałów mistrzostw Europy. Gospodarze turnieju do ostatniego miejsca wypełnili Madrid Arena oczekując wielkich emocji i awansu do strefy medalowej Gasola i spółki. Napięcia towarzyszącego spotkaniu nie wytrzymał niestety zegar, który na początku pierwszej kwarty odmówił posłuszeństwa. Zawodnicy, aby nie wypaść z uderzenia urządzili sobie w tym czasie powtórkę z rozgrzewki. Kiedy po paru minutach gra została wznowiona do głosu momentalnie doszli gospodarze, którzy na dwie minuty przed końcem pierwszej ćwiartki prowadzili już 16:9. Stratę Niemców do czterech punktów równo z końcową syreną zredukował szaleńczą akcją zakończoną rzutem za trzy punkty przez ręce obrońcy Mithat Demirel. W drugiej kwarcie Hiszpanie pokazali dlaczego są uważani za głównych kandydatów do złotych medali. Zespołowa gra, szczelna obrona, agresywna walka na tablicach i precyzyjnie ustawione celowniki na dystansie szybko zaowocowały wysokim prowadzeniem gospodarzy. Niemcom co prawda udało się wyłączyć pod atakowanym koszem Gasola, ale wtedy ciężar gry wziął na swoje barki rozgrywający Jose Calderon. Koszykarz Toronto Raptors najpierw przymierzył zza łuku, a na sekundy przed końcem pierwszej połowy ośmieszył pod koszem Nowitzkiego. Po przerwie hiszpański walec rozpędził się na dobre. Przewaga gospodarzy szybko przekroczyła 20 punktów, a Niemcy byli długimi okresami bezradni wobec kapitalnie grających rywali. W ekipie trenera Dirka Bauermanna mnożyły się błędy, a jego imiennik i największa gwiazda zespołu nie miał recepty na hiszpańskich obrońców. Po trzech kwartach Hiszpanie prowadzili 66:43. Ostatnia była jedynie formalnością. Po jednostronnym spotkaniu Hiszpanie rozbili Niemców 83:55 i dołączyli do Rosjan, którzy parę godzin wcześniej zaklepali sobie udział w czwórce pokonując Francję 75:71. Najwięcej punktów w zwycięskim obozie - 17 - zdobył Calderon. Wśród Niemców najlepszy z 11 "oczkami" był Nowitzki. W piątek dokończenie spotkań 1/4 finału. Litwa zagra z Chorwacją, a Słowenia z Grecją.