Prezydent Interu, Massimo Moratti przekonał ostatecznie Cupera do swojego projektu, chociaż jak twierdzi hiszpańska prasa, Cuper miał już w październiku ubiegłego roku podpisaną wstępną umowę z Barceloną. Teraz reprezentant Cupera, Alejandro Camano negocjuje z Barcą rozwiązanie owej umowy wartej przeszło milion dolarów. Tyle właśnie będzie musiał zapłacić Inter, jeśli chce ściągnąć Cupera na San Siro. Przy rozmowach z Cuperem obecny był także trener przygotowania fizycznego Valencii, Juan Manuel Alfano, którego Cuper także widzi w nowej pracy. Trener Cuper prosił prezydenta Morattiego, by ten pozostawił w składzie na przyszły sezon Argentyńczyka Zanettiego, na którego Cuper bardzo liczy. Najbardziej zadowolony z przybycia Cupera jest Francisco Farinos, który grał w Valencii, a teraz przesiaduje na ławce rezerwowych Interu. Tak więc Cuper po wielu miesiącach wreszcie jasno się określił i nawet nie będzie musiał płacić Barcelonie z własnej kieszeni, bo prezydent Moratti ochoczo zapłaci za transfer Cupera, który chciałby pracować na San Siro minimum dwa lata.