Polscy hokeiści na trawie mają bardzo wysoką pozycję w halowej odmianie - trzykrotnie zdobywali tytuł wicemistrzów świata. W mistrzostwach Europy elity po raz ostatni zagrali w Jekaterynburgu w 2008 roku. Wówczas drużyna wystąpiła w mocno okrojonym składzie, bowiem główna reprezentacja przygotowywała się do turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich. Ostatecznie biało-czerwoni w Rosji zajęli ostatnią lokatę i spadli do tzw. drugiej dywizji. Do grona ośmiu najlepszych ekip Starego Kontynentu wrócili dwa lata temu, wygrywając we Włoszech mistrzostwa zaplecza elity. Podopieczni Karola Śnieżka w tegorocznych halowych ME trafili do grupy z gospodarzami turnieju - Austrią oraz Czechami i Szwecją. W drugiej grupie rywalizować będą Niemcy, Holandia, Anglia i Rosja. - Austria to jeden z głównych kandydatów do tytułu. Przede wszystkim gra u siebie, mieliśmy okazję zmierzyć się z nią kilkanaście dni temu na turnieju w Wiedniu (Polska przegrała 6-11 - red.). Są naprawdę mocni, zresztą wygrali tę imprezę. Generalnie nikogo nie można lekceważyć w naszej grupie, Czesi to bardzo silny rywal, aktualny wicemistrz Europy. Może się okazać, że nasze spotkanie z nimi, które zagramy na inaugurację mistrzostw, będzie decydować o awansie do półfinału - powiedział Śnieżek. Dodał, że celem minimum w mistrzostwach jest szóste miejsce. - To zapewni nam nie tylko utrzymanie w elicie, ale także kwalifikację na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Nie ukrywam jednak, że tę poprzeczkę stawiamy sobie wyżej i liczymy na awans do najlepszej czwórki - podkreślił selekcjoner. Władze światowego hokeja na trawie w ubiegłym roku wprowadziły do halowej odmiany jedną, ale niezwykle istotną zmianę - ograniczono liczbę zawodników na boisku z sześciu do pięciu. Jak przyznał Śnieżek, nowe zasady mocno wywróciły taktykę, którą zespoły stosowały przez ostatnie lata. Ta zmiana ma uatrakcyjnić mecze. - Na razie mam wątpliwości co do słuszności tej decyzji. Ale myślę, że potrzeba co najmniej dwóch lat, aby przekonać się, czy był to ruch w dobrą stronę, czy nie. Wiele reprezentacji cały czas testuje nowe ustawienia, ale na tę chwilę, ten hokej jest bardziej defensywny, taktyczny, jest mniej akcji bramkowych. Przy wyniku na "styku", dużą uwagę skupia się na obronie własnej bramki. Dopiero gdy któryś z zespołów musi odrabiać poważniejsze straty, podejmuje większe ryzyko - wyjaśnił Śnieżek. W mistrzostwach w Wiedniu udział weźmie osiem reprezentacji podzielonych na dwie grupy. Po dwa najlepsze zespoły awansują do półfinału, a pozostała czwórka rywalizować będzie o lokaty 5-8. Tytułu bronią Niemcy. Program mistrzostw: piątek grupa A 10.00 Niemcy - Rosja 11.10 Holandia - Anglia 15.30 Rosja - Anglia 16.40 Holandia - Niemcy grupa B 12.20 Czechy - Polska 13.30 Austria - Szwecja 17.50 Polska - Szwecja 19.00 Austria - Czechy sobota grupa A 9.00 Niemcy - Anglia 10.10 Czechy - Szwecja grupa B 11.20 Rosja - Holandia 12.30 Polska - Austria 15.30 i 16.40 - mecze o miejsca 5-8 17.50 i 19.15 - półfinały niedziela 10.00 i 11.10 - mecze o miejsca 5-8 13.00 - mecz o trzecie miejsce 14.30 - finał