Najpierw odwołano zaplanowane na 7.30 czasu polskiego kwalifikacje i do zawodów miało przystąpić wszystkich 57 zgłoszonych zawodników (wśród nich Adam Małysz, Wojciech Skupień i Marcin Bachleda). Konkurs, który miał się rozpocząć się o 9.00, został przesunięty na 9.30, a następnie na 10.00. O 9.45 zebrało się jury, które podjęło decyzję o przełożeniu zawodów na piątek. Początek zaplanowano na godzinę 8.00 czasu polskiego. Prognozy meteorologiczne na piątek są pomyślniejsze. - Opady śniegu były dziś tak silne, że nie nie mogliśmy ryzykować i wypuścić nawet przedskoczka - powiedział dyrektor Pucharu Świata Walter Hofer. Na sobotę i niedzielę zaplanowane są dwa konkursy w Sapporo.