Nie zdradził, jak przebiegała u niego infekcja, ale przyznał w rozmowie z gazetą "Tampa Bay Times", że bardziej zmartwiła i zestresowała go wiadomość o zachorowaniu na COVID-19 jego rodziców w 2020 r. Brady w tegorocznym finale NFL - Super Bowl, poprowadził Tampa Bay Buccaneers do wygranej z broniącymi tytułu Kansas City Chiefs 31:9 i po raz piąty w karierze został uznany najbardziej wartościowym zawodnikiem (MVP) meczu o mistrzostwo. Gwiazda futbolu ma w dorobku siedem mistrzowskich tytułów, w tym sześć z ekipą New England Patriots ze stanu Massachusetts, w której występował przez 20 lat. Buccaneers są drugim, po Atlanta Falcons, zespołem NFL, w którym zaszczepionych zostało sto procent składu. Brady, który przedłużył umowę z drużyną z Tampy - według portalu ESPN o cztery lata - uważa jednak, że mimo szczepień w nadchodzącym sezonie, który rozpoczyna się 10 września, będą problemy spowodowane pandemią. "Moim zdaniem przeprowadzenie rozgrywek będzie jeszcze większym wyzwaniem niż w zeszłym roku - mam na myśli m.in. podróżowanie, funkcjonowanie klubów, obecność kibiców. Musimy się liczyć z nieobecnością chłopaków w różnych momentach sezonu" - powiedział Brady.