- Cieszy zwycięstwo, gra w europejskich pucharach, natomiast jako kibic Górnika jestem strasznie zawiedziony - przyznawał szkoleniowiec Polonii Warszawa. - Życie jest bardzo przewrotne. W Zabrzu przeżyłem najwspanialsze chwile jako piłkarz. W wieku 29 lat musiałem stąd odejść, a my podpisaliśmy trzyletnią nową umowę z Radkiem Mynarzem, który ma 35 lat. Górnik nie skorzystał na tym, że się ze mną pożegnał, albowiem potem ten klub już nigdy nie zagrał w Europie. Przy Roosevelta przyjęto mnie znakomicie, była gorąca burza braw. Smutny jestem z jednego powodu. Żal mi serce ściska, że ten mecz decydował o ważnych dla mnie rzeczach. Jestem trenerem Polonii i nim nadal pozostanę. Chcę coś zrobić w pucharach z drużyną "Czarnych Koszul" - mówił Grembocki.